Polonia Bookstore Chicago

koszyk

Cart

Best Seller

JEGO BANAN (His Banana)

Availability: In stock

$18.90

Wydawnictwo “Albatros” Warszawa 2019, 256 pages (soft cover)

Quantity :
Add to Wishlist
Author: Penelope Bloom ISBN: 978-83-8125-374-1 Language: Polish Availability: 7-15 days Year Published: 2019 Categories: , , ,

“Moj szef lubi jasne zasady, jednej z nich nikt nie smie zlamac… Chodzi o jego banana.
Powaznie. Facet jest uzalezniony od potasu.
Oczywiscie, to ja po niego nieopatrznie siegnelam. Technicznie rzecz ujmujac, wsadzilam go sobie do ust. Co wiecej przezulam… a nawet polknelam.
Taaak, wiem. Niedobra, niedobra dziewczynka.
I wtedy go zobaczylam. Wierzcie mi lub nie, ale to, ze wlasnie dlawilam sie jego bananem, raczej nie zrobilo na nim najlepszego wrazenia.
Zacznijmy jednak od poczatku. Zanim mialam czelnosc siegnac po nalezacego do milionera banana, dostalam swoje pierwsze wazne zlecenie jako reporterka. I wyjatkowo nie bylo to jak zwykle byle jakie zadanie, wyskrobki z dna garnka, ktorych nikt nie chcial. Nic w stylu przepytywania smieciarza o jego ulubione rejony miasta, czy pisania o wielkiej wadze zbierania psich kup z trawnikow i placow.
Nie. Nic z powyzszych, dziekuje bardzo.
To byl prawdziwy przelom w mojej karierze. Szansa, by udowodnic, ze nie jestem zadna nieudolna, niezdarna, przyciagajaca pecha, chodzaca katastrofa. Wchodzilam w srodowisko biznesowe – mialam zinfiltrowac Galleon Enterprises, by potwierdzic zarzuty o korupcje.
Tu wchodzi podklad muzyczny z Jamesa Bonda.
Wreszcie bylam na wlasciwym miejscu. Jedyne, co musialam zrobic, to zdobyc posade stazystki i zdemaskowac Bruce’a Chambersona.
Starajac sie nie zwracac uwagi na to, ze facet wyglada jak wyrzezbiony w plynnym kobiecym pozadaniu, a inni mezczyzni po prostu musza przy nim kwestionowac swoja seksualnosc. To sie musialo udac. Bez zadnych katastrof. Zero fuszerki. Wez sie w garsc, skup sie! – na mniej niz godzinke.
Przeniesmy sie teraz do sali konferencyjnej. To tutaj znajdziecie mnie przed ta doniosla, kluczowa dla mojej kariery rozmowa. Z bananem w dloni. Podpisanym JEGO imieniem. Juz za chwilke on pojawi sie w drzwiach i zobaczy mnie ze zdradzieckim zoltym dowodem mojej winy. A kilka sekund pozniej zdecyduje sie… mnie zatrudnic.
Tak, wiem. Ja tez nie uznalam tego za dobry znak”.

Reviews

There are no reviews yet.

Be the first to review “JEGO BANAN (His Banana)”

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Loading...